Indeks GIP60: GIP60 wrócił do poziomów z czerwca

Potwierdziła się zeszłomiesięczna prognoza analityków DSR i Giełdowy Indeks Produkcji (GIP60) dołożył w grudniu kolejny solidny wzrost o 8,7% do 882,34 punktów. Co więcej, ostatnie dwa miesiące roku pozwoliły GIP60 przebić granicę z początku roku i ustalić dodatni zwrot w całym 2020 r. na poziomie 11,37%, zamykając tym samym kryzysowy rok na plusie.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc grudzień. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A. pisze:

„Wynik na poziomie 11,37% jest znacznie lepszy niż w 2019 r. kiedy to GIP60 stracił 8,29%. Nie jest to może tak spektakularny wynik jak w przypadku NCINDEX, który w 2020 roku przeżył swój najlepszy rok w historii i zanotował roczny wzrost wartości o 108,85%. Daleko mu również do wyniku małych spółek, dla których indeks SWIG80 wzrósł w ub.r. o 33,64%. Ale już znacznie lepszy niż ogólnorynkowe minus 1,40% zanotowane przez indeks WIG. W ubiegłym roku GIP60 był lepszy również od MWIG40 (1,75% rdr), WIG30 (-6,45% rdr), WIG20 (-7,73% rdr). Można więc uznać, że 2020 rok zakończył się dla akcji polskich producentów dobrze, a nawet – patrząc na ubiegłe lata – bardzo dobrze. Podsumowanie roczne wkrótce, w tym artykule przeanalizujmy przebieg sytuacji w grudniu.

W ujęciu branżowym największą średnią stopę zwrotu w grudniu wypracowały spółki z grupy tzw. projektantów, czyli producenci i dystrybutorzy odzieży. Średnia miesięczna stopa zwrotu dla tych spółek wyniosła w grudniu 25,11%. Średnia miesięcznego zwrotu z inwestycji dla kilku następnych branż oscylowała wokół 10%: metalurgia (10,86%), drzewno-meblarska (10,65%) i materiałów budowlanych (9,29%).

Mimo sprzyjających warunków, panujących na WGPW pod koniec 2020 roku, nie wszystkie sektory doświadczyły skutków powszechnego optymizmu. W grudniu traciły głównie te branże, które podczas pandemicznej bessy okazały się najbardziej odporne: farmaceutyczna (-6,93%), przemysł lekki (-2,44%) i spożywcza (-1,59%). Symbolicznie dwie najaktywniejsze spółki 2020 roku znalazły się na dwóch ostatnich miejscach notując minus 17,8% mdm w przypadku Biomedu i minus 17,25% mdm u Mercatora. Potraktujmy to jako stempel zamykający ten zwariowany 2020 rok, oczekując przynajmniej częściowego powrotu do normalności. Należy jednak oddać, że te dwie spółki w dużej mierze uchroniły Giełdowy Indeks Produkcji przed jeszcze głębszymi spadkami i swego czasu były przymierzane do WIG20.

CCC is on fire!

W kolejnym miesiącu spółka CCC S.A. znalazła się na podium GIP60. W listopadzie za miesięczny wzrost o 61,03% przypadło jej drugie miejsce, ale w grudniu wystarczyło „zaledwie” 40,26% żeby awansować na najwyższy stopień podium. Akcje polkowickiego producenta i dystrybutora obuwia w dwóch ostatnich miesiącach roku odrobiły lwią część strat, ale ciągle znajduje się poniżej wartości rynkowej z początku ub.r. zachowując spory potencjał do dalszych wzrostów.

Drugie miejsce dla Stalprodukt S.A. za miesięczny zwrot równy 39,77%. Jednym z pozytywnych sygnałów płynących ze spółki w tym czasie było oddanie do użytku nowej hali elektrolizy cynku, która pozwoli spółce znacznie zwiększyć wydajność, przy mniejszych kosztach i dużo większych możliwościach wykorzystania surowców z recyklingu. Dodatkowo spółka przymierza się do znacznej akwizycji zagranicznej, co również działa odżywczo na wyobraźnię inwestorów.

Trzecie miejsce grudniowego rankingu GIP60 dla Famur S.A. za miesięczny wzrost wartości rynkowej o 36,20%. Katowicki producent maszyn górniczych zaliczył w grudniu serię pozytywnych porozumień, część z bankami, ale także z TDJ S.A. w sprawie wspólnego przedsięwzięcia w obszarze energetyki odnawialnej (OZE). Według komunikatów, spółka zdaje sobie sprawę z postępującej transformacji energetycznej i szuka sposobu dostosowania się do otaczających warunków, m.in. poprzez zaangażowanie w dynamicznie rozwijający się sektor OZE.

Renesans przemysłu

Coraz więcej czynników wskazuje na duże odbicie w globalnym przemyśle. Poza doskonałymi odczytami wskaźników koniunktury przemysłowej tj. PMI®, ISM, czy też z oficjalnych wyników produkcji sprzedanej szacowanej przez urzędy statystyczne warto zwrócić uwagę na kilka faktów, które doskonale uzupełniają ocenę koniunktury przemysłowej. Jednym z takich dodatkowych papierków lakmusowych jest eksport Korei Południowej, a ten wzrósł w grudniu o 12,6 proc. rdr. Warto w tym miejscu nadmienić o szczególnej roli Korei Południowej dla globalnego przemysłu, której eksport w dużej mierze zasila w półprodukty fabryki na całym świecie. Wzrost eksportu w takich krajach jak właśnie Korea czy Tajwan przeważnie łączy się z ożywieniem w przemyśle.

Również wśród polskich producentów eksport stanowi coraz większą część przychodów, co nie pozwala ignorować sytuacji na rynku walutowym. A tu NBP prowadzi bezprecedensową politykę celującą w znaczne osłabienie złotówki. Zwiększa to konkurencyjność polskich producentów na zagranicznych rynkach, co w czasie reorganizacji systemu łańcuchu dostaw na świecie może przynieść wiele dobrego. Jednak taka taktyka rodzi również wiele pytań i wątpliwości. Najczęściej komentatorzy obawiają się, czy przypadkiem polityka NBP wspierająca rządową strategię wyjścia z kryzysu, nie zagraża podstawowemu celowi NBP zapisanemu w Konstytucji RP. Innym powszechnym zarzutem jest wątpliwość czy przewagę konkurencyjną gospodarki można zbudować na niestabilnej walucie.

Również reorientacja popytu konsumpcyjnego z usług w kierunku towarów, widoczna podczas pandemicznej zamieci, sprzyja producentom. Nie powinno dziwić, że menedżerowie i inwestorzy oczekują solidnego ożywienia w przemyśle w 2021 r. Część z tych oczekiwań jest już widoczna w obecnych wycenach rynkowych spółek z GIP60, ale z pewnością nie wszystkie ponieważ obecnie, wartość Giełdowego Indeksu Produkcji znajduje się ciągle ponad 10% poniżej wartości z początku 2016 roku. Dlatego bardzo możliwe, że w kolejnych tygodniach polskie spółki produkcyjnie powinny kontynuować podróż w góry.”

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.