Firmy pociągnęły we wrześniu rynek

W Polsce rośnie liczba rejestracji nowych samochodów osobowych. Zwiększa się także popyt na auta firmowe. To dobre informacje. Złe są takie, że klienci indywidualni rzadziej odwiedzają autosalony, a na wyniki rejestracyjne nadal duży wpływ ma zjawisko reeksportu.
We wrześniu Polacy kupili i zarejestrowali 21 628 nowych samochodów osobowych – wynika z najnowszych danych Centralnej Ewidencji Pojazdów. To wynik o 13,43 proc. większy w porównaniu z sierpniem i o 14,70 proc. lepszy, gdy zestawimy go z wynikami sprzed roku. W ciągu trzech kwartałów tego roku w naszym kraju zarejestrowano 213 021 aut osobowych, o 3,22 proc. więcej niż przed rokiem.

Zamazane statystyki
Kolejny miesiąc z rzędu obserwujemy wzrost liczby zarejestrowanych w Polsce nowych samochodów osobowych (na koniec sierpnia wynosił on 2,06 proc.). Można spytać czy oznacza to, że rynek motoryzacyjny najgorsze ma już za sobą? Niestety, choć pewne oznaki poprawy są już widoczne, należy podkreślić, że na prawdziwą poprawę sytuacji na krajowym rynku motoryzacyjnym przyjdzie nam jeszcze poczekać. Eksperci IBRM Samar wskazują, bowiem, że na wzrost całego rynku nadal duży wpływ ma reeksport. Wiele samochodów wyjeżdża z Polski na przykład za naszą zachodnią granicę, do czego zachęca polskie firmy korzystny kurs euro wobec złotego. Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar podkreśla, że reeksport stanowi około 14-15 proc. wszystkich rejestracji i przybiera na sile. W rzeczywistości jego skala może być jeszcze większa i sięgać nawet 20 proc. Nadal, więc jest trudno jednoznacznie ocenić, jaka przyszłość czeka polski rynek motoryzacyjny.

Rekordowy miesiąc dla firm
Wyraźnie także widać, że klienci indywidualni coraz rzadziej odwiedzają autosalony, a poziom rejestracji samochodów w kraju byłby bardzo słaby gdyby nie zakupy dokonywane przez firmy. Wrzesień był pod tym względem rekordowy. Udział klientów instytucjonalnych we wszystkich rejestracjach aut przekroczył 62 proc. Łącznie przedsiębiorcy zarejestrowali 13 428 samochodów, o 16,52 proc. więcej niż przed rokiem. Dla porównania warto przypomnieć, że w styczniu udział firm w rynku rejestracji wynosił niespełna 49 proc. Od początku roku do końca września firmy zarejestrowały 121 528 nowych samochodów osobowych, o 7,38 proc. więcej niż w takim samym okresie 2012 r. Udział firm w liczbie zarejestrowanych samochodów wyniósł 56,9 proc.

Dla wybranych i dla mas
Niemal już tradycyjnie rynek samochodów premium ma się znacznie lepiej niż aut popularnych. We wrześniu marki popularne zanotowały wzrost w porównaniu do września 2012 roku o 14,01 proc., liczba zarejestrowanych samochodów marek premium wzrosła w tym okresie o 20,09 proc Po dziewięciu miesiącach bieżącego roku wzrost liczby rejestrowanych aut marek popularnych wyniósł 2,76 proc. W tym samym okresie liczba rejestracji marek premium wzrosła o 9,90 proc. Na czele marek premium po III kwartałach tego roku znalazło się BMW (4 527 sztuk; o 12,98 proc. r/r; więcej) przed firmą Mercedes (4 143 sztuk, wzrost o 14,13 proc.) Wśród marek popularnych prym nadal wiedzie Skoda (25 872 auta, wzrost r/r o 1,83 proc.) przed bratnim Volkswagenem (19 886 sztuk, wzrost o 16,15 proc.)

Wzloty i spadki
Największą dynamiką wzrostu w pierwszej trzydziestce rejestracji aut osobowych w okresie od stycznia do września może pochwalić się – zajmująca 21 pozycję w rankingu – Mazda (2 965 sztuk, wzrost o blisko 52 proc. więcej niż przed rokiem). Wynik ten, w dużym stopniu to zasługa bardzo dobrze sprzedającej się Mazdy 6. – Sukces nowej Mazdy 6 a także modelu CX 5 potwierdza skuteczność strategii naszej firmy – prezentowania samochodów o emocjonującym designie i stosujących innowacyjne technologie. Wyniki Mazdy 6 znacznie przerosły nasze plany sprzedażowe, a na nadchodzącą nową Mazdę3 zebraliśmy już 92 zamówienia – podkreśla Łukasz Paździor, dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland.
Największe spadki w tym samym gronie nadal notuje należąca do Volkswagena marka Seat. W ciągu trzech kwartałów tego roku Polacy kupili i zarejestrowali 873 samochody tej marki, o 40,81 proc. mniej niż przed rokiem. Należy jednak pamiętać, że w pierwszych miesiącach tego roku sprzedaż seatów w Polsce była blokowana przez spór między dwoma importerami skutkujący m.in. sądowym zakazem sprowadzania do naszego kraju aut tej marki. Od sierpnia nowy importer Volkswagen Group Polska ruszył jednak ostro z reklamą hiszpańskich aut, co już przyniosło pierwsze efekty. Seat w porównaniu z sytuacją z końca sierpnia awansował w rankingu o jedną pozycję i zmniejszył stratę w porównaniu z takim samym okresem 2012 r. (po ośmiu miesiącach wynosiła ona blisko 50 proc.)

Gospodarka z zarzutami
Co czeka polski rynek motoryzacyjnych w najbliższej przyszłości? Tego nie da się jednoznacznie ocenić. Jak zwykle wiele zależy od kondycji gospodarki i nastrojów panujących w firmach i prywatnych domach. Niestety, działania rządu nie pozwalają na formułowanie optymistycznych prognoz. Wielu ekspertów i przedsiębiorców zwraca uwagę, że w polskiej polityce panuje zamęt, co negatywnie odbija się także na polskiej gospodarce. – Przedsiębiorcy prywatni wstrzymują inwestycje. Coraz więcej ludzi szuka pracy. Manipulacje z OFE są traktowane przez biznes i dużą część opinii publicznej, jako zaklejanie długu publicznego i deficytu sektora finansów publicznych, który może sięgnąć 70-80 mld zł w tym roku. Wiara w gotowość szefa rządu do redukowania kosztów stałych budżetu (70% całości) jest bliska zeru. Zamiast redukować wydatki, sztywne rząd i Sejm znoszą pierwszy próg ostrożnościowy dotyczący długu publicznego – alarmuje Marek Goliszewski, prezes BCC, w dokonanym niedawno podsumowaniu najnowszego (z 30 września) posiedzenia Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC.
Jak przekonuje, polski premier liczy na wzrost gospodarczy i fundusze europejskie, jakby ignorując przyszły, wielusetmiliardowy przyrost zadłużenia wynikający z przejęcia OFE przez ZUS – Kruszeje zaufanie do zaradności rządu i zaufanie do prawa i państwa. Do 2 mln emigrantów, już dziś pracujących na renty i emerytury Anglików, Niemców czy Włochów dołączy wielu Polaków ankietowanych przez Monitor Rynku Pracy, którzy potwierdzają swój wyjazd z kraju w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Pracodawcy tracą wiec kolejnych wykwalifikowanych pracowników – dodaje prezes BCC, a to tylko cześć sformułowanych przez niego zarzutów pod adresem rządu i premiera.

Lista wątpliwości
Jakby nie dość było problemów ogólnogospodarczych, swoich własnych nie brakuje polskiej motoryzacji. Nadal nie ma na przykład woli politycznej by wprowadzić pełne odliczenie VAT-u od zakupu aut służbowych, co korzystnie oddziaływałoby na kondycję producentów aut, polskich przedsiębiorców i budżetu państwa. Nie dość tego, rząd we wniosku derogacyjnym skierowanym do Komisji Europejskiej planuje dalsze ograniczenia w prawie do odliczeń tego podatku dla przedsiębiorców. Ponadto, opóźnienia w pracach nad tym wnioskiem po stronie polskich władz, powodują dalsze zamieszanie i wzrost niepewności na krajowym rynku motoryzacyjnym.
Źródła IBRM Samar
IBRM Samar, AutorPaweł Janas