Ceny ubezpieczenia OC w Polsce

Chociaż ubezpieczenia OC są obecnie tańsze niż przed rokiem, to najtańszą i najdroższą ofertę dla jednego kierowcy nadal dzieli nawet kilkaset złotych. Ceny różnią się w zależności od miejsca rejestracji samochodu, ale też od ubezpieczyciela. Ubezpieczenie tego samego samochodu może być nawet ponad dwa razy droższe.

Porównanie cen przeprowadzono dla przykładowej polisy, gdzie ubezpieczającym się kierowcą jest 33-letni właściciel Opla Astry z 2007 roku. Kalkulacje przeprowadzono dla 48 miejscowości, w tym 18 miast wojewódzkich.

– Jeszcze na początku 2014 roku sporo mówiło się o przewidywanych podwyżkach cen obowiązkowego OC – mówi Maciej Kuczwalski, ekspert multiagencji CUK Ubezpieczenia. – Z przeprowadzonych przez nas kalkulacji wynika jednak, że składki są obecnie niższe niż przed rokiem. To dobra wiadomość dla tych kierowców, którzy starają się oszczędzać poprzez porównanie cen polis w różnych towarzystwach i wybór najtańszej dostępnej oferty.

(fot. WP.PL)

Ceny obowiązkowego OC ogólnie spadły w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Średnia składka za OC w stolicach województw zmniejszyła się w tym czasie z 382 do 352 zł. Największą obniżkę zanotowano w Olsztynie – tu OC dla 33-letniego kierowcy kosztuje teraz o 99 zł mniej. Spośród miast wojewódzkich jedynie w Gorzowie Wielkopolskim i Lublinie ubezpieczenie zdrożało – odpowiednio o 7 i 23 zł.

Wrocław wciąż najdroższym miastem w Polsce
Pod względem składek za OC na samochód, Wrocław już drugi raz z rzędu okazał się najdroższym miastem wojewódzkim. Za nim uplasowały się drogie Gdańsk i Warszawa. Na drugim biegunie rankingu znalazły się natomiast Lublin (najtańszy w zeszłym roku), Rzeszów oraz Kielce. Ile za najtańsze OC zapłaci w tych miastach 33-letni właściciel Astry? We Wrocławiu nie kupi ubezpieczenia taniej niż za 463 zł (najdrożej 649 zł), w Gdańsku nie uda mu się to za mniej niż 406 zł (maksymalnie 711 zł), natomiast w Warszawie nie znajdzie polisy tańszej niż 405 zł (najwyższa cena to 670 zł). W o wiele tańszym Lublinie ceny OC zaczynają się od 307 zł (zatrzymują się na 529 zł), w Rzeszowie od 287 zł (i nie przekraczają 470 zł), zaś w Kielcach to samo OC może kosztować zaledwie 278 zł (w najgorszym razie – 498 zł).

– Warto zwrócić uwagę na duże różnice w cenach w obrębie jednego miasta – dodaje Maciej Kuczwalski. – Zarówno w drogim Wrocławiu, jak i tanim Rzeszowie na ubezpieczeniu można zaoszczędzić poprzez sprawdzenie cen w różnych towarzystwach. Poza tym dobrze jest wiedzieć, że u dotychczasowego ubezpieczyciela nie zawsze jest najtaniej. Może tak być, ale nawet długi staż posiadania polisy w jednej firmie nie gwarantuje, że gdzie indziej OC nie da się kupić o np. 200 zł taniej.

Tegoroczna edycja „Cenowej mapy Polski OC” potwierdza również, że w mniejszych miastach jest z reguły taniej niż w stolicach województw. Dobrze widać to na przykładzie Wielkopolski, gdzie minimalna cena 363 zł za OC w największym Poznaniu jest o 50 zł wyższa niż w Koninie i o 93 zł niż w Grodzisku Wielkopolskim. Od tej reguły jest jeden wyjątek: w woj. warmińsko-mazurskim najdrożej jest nie w Olsztynie, lecz w Elblągu.

wp.pl, sj