Boryszew będzie stawiał na motoryzację

W roku 2013 segment metali nieżelaznych nadal był podstawowym generatorem przychodów w grupie Boryszew, ale zdaniem Piotra Szeligi, prezesa spółki, w najbliższych latach najbardziej rozwojowym segmentem wydaje się motoryzacja.

W liście do akcjonariuszy Piotr Szeliga, prezes Boryszewa stwierdził, że przy tak słabym rynku, jak w roku 2013 utrzymanie przychodów i zysku na niewiele tylko niższych poziomach można uznać za satysfakcjonujące. Przychody grupy spadły z 4,881 mld PLN w roku 2012 do 4,836 mld PLN w roku 2013, a zysk netto odpowiednio z 61,014 mln PLN do 54,952 mln PLN.

Szeliga przypomniał, że działalność biznesowa grupy opiera się na kilku filarach: segmencie automotive, który w 2013 roku wygenerował blisko jedną trzecią ogólnych przychodów, segmencie metali nieżelaznych, z którego pochodziła nieco ponad połowa wartości sprzedaży, oraz bardziej niszowych, ale nacechowanych dobrą rentownością segmentach chemicznym i dystrybucyjnym.

Dzieląc segmentami działalności motoryzacja przyniosła 1,562 mld PLN, aluminium 1 mld PLN, miedź 971,4 mln PLN, a cynk i ołów 586,7 mln PLN. Segment handel i pozostałe przyniósł 441,9 mln PLN przychodów, natomiast segment wyroby chemiczne – 373,8 mln PLN. Dla segmentu miedziowego to nieco wyższy wynik niż w roku 2014, w pozostałych przypadkach wyniki są niższe.

W zestawieniu osiąganego zysku EBIT prowadzi jednak segment aluminium, mimo nieznacznego spadku wyniku do poziomu 49,6 mln PLN (było 50,3 mln PLN). Dwa kolejne segmenty notowały wzrost zysku – wyroby chemiczne niemal o połowę, do 30,7 mln PLN, segment miedzi nawet podwoił zysk, sięgając 17,9 mln PLN. Segment handel i pozostałe nieco obniżył wyniki do 14,1 mln PLN. Najgorzej w tym wypadku wypadły segmenty cynk i ołów oraz motoryzacja. W pierwszym zysk zmniejszył się dziesięciokrotnie, spadając do 2,2 mln PLN, co jest następstwem wyższych kosztów podstawowego surowca Baterpolu – złomu akumulatorowego. W segmencie motoryzacja EBIT spadł z 37,3 mln PLN do 0,2 mln PLN.

Mimo to najbardziej rozwojowy jest zdaniem Szeligi najmłodszy w grupie segment – motoryzacja, w którym dostrzega on największy potencjał wzrostu rentowności i budowy wartości w najbliższych latach.

Dysproporcja zysku wynika m.in. z tego, że w roku 2012 miały miejsce trzy jednorazowe zdarzenia, które dały łącznie 31 mln PLN zysku. Ponadto w roku 2013 kończyła się część starych kontraktów, które jeszcze nie zostały w odpowiedniej ilości zastąpione nowymi. Szeliga zwraca jednak uwagę na grupę Maflow, która po ubiegłorocznych wdrożeniach nowych projektów osiąga w tym roku imponujący wzrost przychodów.

– Ta część segmentu motoryzacyjnego jest już zyskowna, a celem na najbliższe 2 – 3 lata jest wzrost rentowności do 10 proc. na poziomie zysku netto – napisał Szeliga w liście do akcjonariuszy. Podobny scenariusz jest przewidziany także dla spółek z grupy Boryszew Automotive Plastics, gdzie poprawa sytuacji ma nastąpić w połowie przyszłego roku.

Na razie jednak najbardziej liczącym się generatorem przychodów pozostaje segment metali nieżelaznych. – W 2013 roku, dzięki zwiększeniu udziału wyrobów najwyżej przetworzonych i wysokomarżowych w ofercie produktowej, zdecydowanie poprawiliśmy wyniki w segmencie aluminium. Z kolei zrealizowana z sukcesem restrukturyzacja Walcowni Metali Dziedzice, dzięki której spółka osiągnęła historycznie najwyższe wolumeny sprzedaży i zyski, pozwoliła na istotną poprawę wyników w segmencie miedzi – napisał w Piotr Szeliga.

W roku 2013 spółki grupy Boryszew wydały na inwestycja w aktywa trwałe ponad 100 mln PLN i Szeliga spodziewa się, że wkrótce inwestycje te zaczną przynosić realne efekty. Zapowiada także następne, w coraz większym stopniu oparte o dostępne środki unijne przeznaczane na wsparcie innowacyjnych technologii, co ma przynieść wyraźny wzrost konkurencyjności naszych wyrobów.

AUTOR:  WNP.PL (PIOTR MYSZOR)