Niemieccy producenci aut a taryfy celne w USA

Najwięksi niemieccy producenci samochodów liczą na porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie nowych stawek celnych. Przedstawiciele koncernów prowadzą rozmowy z władzami USA, a ich argumentem w wojnie celnej mają być m.in. inwestycje na terenie Ameryki - zarówno te już obecne, jak i zaplanowane.

Jak podaje agencja Reutersa BMW, Mercedes oraz Volkswagen prowadzą rozmowy z USA w sprawie nowych taryf celnych. Przedstawiciele niemieckich koncernów liczą, że w wyniku negocjacji z Departamentem Handlu USA już w czerwcu uda się dojść do porozumienia. Wiadomo jednak, że będzie to możliwe, gdy Niemcy zadeklarują zaawansowane inwestycje na terenie Stanów Zjednoczonych.

Inwestycje niemieckich koncernów w USA

Mercedes-Benz ma w planach produkcję modelu GLC (najlepiej sprzedający się SUV Mercedesa) w zakładach w Alabamie od 2027 roku. Z kolei BMW bierze pod uwagę zwiększenie inwestycji i dłuższe działanie fabryki w Spartanburgu.

Jest jeszcze Audi należące do koncernu Volkswagena. W tym przypadku w planach jest produkcja niektórych modeli w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie włodarze Audi podkreślają, że taki pomysł narodził się jeszcze przed prezydenturą Donalda Trumpa.

Komisja Europejska nadzorująca polityke handlową 27 państw prowadzi rozmowy z rządem Stanów Zjednoczonych. Chodzi o to, żeby udało się znieść obciążenia celne na towary importowane do USA z UE lub zapobiec podwyżkom ich cen na terenie Stanów Zjednoczonych.

Import z USA do UE dotyczy też niemieckich producentów

Niemieckim koncernom zależy nie tylko na ominięciu nowych stawek celnych, lecz także na niskich cłach na samochody importowane z USA. BMW, które przekonywało Unię Europejską do obniżenia ceł na auta z USA z 10 proc. na 2,5 proc. okazuje się czołowym importerem aut z Ameryki (pod względem wolumenu). Mercedes także sprowadza dużo aut z fabryki w Alabamie, w której produkowane są SUV-y.

Według danych Unii Europejskiej Stany Zjednoczone są piątym importerem samochodów do krajów Unii (po Chinach, Japonii, Wielkiej Brytanii i Turcji).

Komisja Europejska bierze jednak pod uwagę odwet, gdyby nie udało się dojść do porozumienia z amerykańską administracją w sprawie ceł na towary z UE sprzedawane w USA. Tym samym samochody wytwarzane w Ameryce mogłyby znaleźć się wśród produktów objętych odwetowymi cłami.

Opracowanie: Tomasz Kamiński

Źródło: SAMAR