Scania przejmuje szwedzkiego giganta. Mają fabrykę w Polsce

Scania przejęła zakład upadłej firmy Northvolt Systems Industrial, która posiada swoją fabrykę m.in. w Gdańsku. Działalność zakładu, zatrudniającego 260 osób, będzie kontynuowana bez zmian, a firma stanie się częścią Scania Ventures, współpracując z działem Power Solutions.

Scania ogłosiła przejęcie Działu Przemysłowego Northvolt Systems, w tym zakładu produkcyjnego w Gdańsku oraz centrum badawczo-rozwojowego w Sztokholmie. Zakład w Polsce specjalizuje się w produkcji systemów bateryjnych, wykorzystywanych m.in. w budownictwie, górnictwie i logistyce.

Zatrudnieni w nim pracownicy, łącznie około 260 osób, będą kontynuować swoją pracę w nowej strukturze, a przejęty dział stanie się niezależnym podmiotem w ramach Scania Ventures, ale będzie ściśle współpracować z działem Power Solutions.

Transakcja ta gwarantuje ciągłość działalności zakładu w Gdańsku oraz stwarza solidne podstawy do jego dalszego rozwoju - podkreśliła w odpowiedzi dla money.pl rzeczniczka Northvolt w Gdańsku.

Sara Hermansson, szefowa Scania Power Solutions, podkreśliła, że przejęcie wzmacnia podejście modułowe firmy i wspiera rozwój kompleksowych rozwiązań elektrycznych dla zastosowań terenowych. Przejęcie ma również na celu wspieranie transformacji klientów i budowanie bardziej zrównoważonego systemu transportowego, co zostało zaznaczone przez Jonas Hernlunda z działu Scania Ventures.

Upadłość Northvolt w cieniu skandalu

Northvolt Systems Industrial ogłosił upadłość w marcu 2025 roku, co było jedną z największych porażek korporacyjnych w Szwecji. Firma starała się wcześniej sprzedać część swoich aktywów w celu ratowania głównej działalności – produkcji ogniw bateryjnych do samochodów elektrycznych.

Pod koniec lutego w Szwecji wybuchł skandal wokół firmy. Według reportażu śledczego zatytułowanego "Gdzie są baterie?" w fabryce Northvolt w Skelleftea na północy kraju nie udało się wytworzyć ani jednej całkowicie szwedzkiej baterii. "W bateriach Northvolt montowanych w ciężarówkach Scania najważniejszy komponent, katoda, jest sprowadzany z Chin" - podkreślili dziennikarze SVT.

W reportażu przypomniano, że wcześniej szefostwo firmy sprawiało wrażenie, że w Szwecji powstaną produkty pomagające europejskiemu przemysłowi samochodowemu uniezależnić się od łańcuch dostaw z Chin. Dzięki temu koncern pozyskał finansowanie m.in. z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz skandynawskich funduszy emerytalnych.

Jednak z powodu problemów finansowych, spowodowanych m.in. mniejszą niż oczekiwano skalą zamówień od producentów samochodów, w 2024 roku zarząd Notrhvolt podjął decyzję o zamknięciu części fabryki w Skelleftea. W tym oddziale trwały testy nad stworzeniem własnego komponentu katodowego. Świadkowie opowiadali SVT o pracy, która poszła na marne oraz zalegających workach z odpadami.

Źródło: Money.pl