Leasingodawcy i leasingobiorcy z ulgą przyjęli wyrok sądu administracyjnego, który dopuszcza pełne odliczenie VAT od bankowozu.
— To kolejny krok w kierunku ujednolicania zasad rozliczania podatku — ocenia Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający BZ WBK Leasing, orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wydane w tych dniach w sprawie bankowozu wykorzystywanego przez adwokata do przewożenia gotówki oraz akt objętych tajemnicą adwokacką. Sąd uznał, że podatnik, który wyleasinguje taki pojazd, może odliczyć cały podatek od towarów i usług (VAT) zawarty w ratach leasingowych i w cenie paliwa. Nie jest przy tym ważne, czy podatnik wykonuje usługi prawnicze, czy inne.
Wyjątki od wyjątków
Wyrok dotyczył skargi na interpretację podatkową, niekorzystną dla adwokata, który leasingując bankowóz, uważał, że ma prawo do pełnego odliczenia VAT z faktur dokumentujących raty leasingowe, a nie tylko jego 60 proc. Odwołując się do przepisów, wskazał, że korzysta on z pojazdu specjalnego, który nie jest objęty ograniczonym odliczeniem. Organ podatkowy ocenił jednak, że bankowóz nie jest niezbędny w działalności prawniczej.
Sąd odniósł się w tej sprawie do problemu przydatności określonego pojazdu w prowadzonej działalności gospodarczej. Jak stwierdził, ograniczenie w rozliczaniu podatku dotyczy przedmiotu,zatem samochodu, a nie podmiotu użytkującego taki pojazd i celu, dla którego jest używany. Skoro zatem przedmiot (bankowóz) nie jest objęty ograniczeniem w rozliczaniu podatku VAT, to nie powinno się takiego ograniczenia wywodzić z innych ogólnych przepisów. Sąd orzekł ostatecznie, że wyjątek ograniczający wysokość odliczenia VAT dotyczy konkretnych pojazdów — w tym wypadku bankowozu — a nie podatnika i prowadzonej przez niego działalności gospodarczej.
Nie tylko dla prawników
Możliwość pełnego odliczenia podatkowego istnieje zatem nie tylko, gdy z bankowozu korzysta prawnik, ale też inny przedsiębiorca, np. świadczący usługi konwojowania.
— Dzięki takiemu rozstrzygnięciu wielu podatników, którzy korzystają z bankowozów, uzyskało silne argumenty w ewentualnych sporach z organami podatkowymi — podkreśla Mariusz Włodarczyk. Jego zdaniem, rozpatrywana przez sąd sprawa to kolejny przykład niedoskonałości prawa podatkowego.
W Polsce przepisy są niejednoznaczne, szczególnie dotyczące samochodów osobowo-ciężarowych. — Podatnicy, którzy korzystają z tego typu pojazdów, często mają kłopot z ustaleniem przysługujących im praw i ciążących na nich obowiązków. Nawet jeżeli przy zakupie pojazdu przedsiębiorca kieruje się ograniczaniem kosztów swojej działalności, często spotyka się z problemem negatywnych skutków podatkowych swoich decyzji, których przyczyną są właśnie niejednoznaczne przepisy — mówi Mariusz Włodarczyk.
Puls Biznesu, Iwona Jackowska