Fabryka niemieckiego koncernu może powstać tam, gdzie kiedyś Daewoo zaczął budować nowoczesny zakład
Kilkanaście dni temu Polskę obiegła ekscytująca wiadomość: Volkswagen (VW) szuka miejsca pod nową fabrykę. Wybiera między nami a Turcją. Z informacji „PB” wynika, że VW nie chce mieć nowego zakładu w pobliżu istniejących, czyli w Poznaniu i Legnicy. Tropy prowadzą na drugi koniec Polski.
Stop rozbiórce
Wiele wskazuje na to, że VW oglądał w lutym działkę, która znajduje się na terenie upadłego Daewoo Motor Polska (DMP) w Lublinie. Ma prawie 23 ha i nazwano ją LD-100 jeszcze za czasów Daewoo. Na tym terenie miała powstać nowa fabryka koreańskiego producenta. Została wybudowana hala, a w niej częściowo zakład lakierni.
— Działką zainteresowała się w 2005 r. szwedzka firma Ecris. Zapłaciła połowę ceny. Ma umowę przyrzeczenia sprzedaży po usunięciu lakierni, której Szwedzi nie chcieli kupić. Najpierw miał ją usunąć Intrall, ale upadł. Teraz to my mamy się tym zająć. Na początku lutego dostaliśmy informację, by wstrzymać się z rozbiórką lakierni na trzy miesiące, bo działką wraz z obiektami, w tym lakiernią, interesuje się jakiś inwestor. Do maja czekamy — mówi Leszek Liszcz, syndyk masy upadłościowej DMP.
Nie wie, o jakiego inwestora chodzi. Jednak wysoki urzędnik potwierdza informację „PB”, że chodzi o VW. Choć do decyzji jeszcze daleko, to już samo zainteresowanie Niemców Lublinem jest dużą niespodzianką, bo dotychczas wszystkie duże inwestycje motoryzacyjne trafiały do południowo-zachodniej Polski.
Niemcy zamiast Szwedów
Spółka Ecris Polska już nie chce inwestować w Lublinie. — Chcemy sprzedać działkę LD100 — mówi Ulf Bertil Taube, prezes Ecris Polska. Gdy Szwedzi decydowali się na jej zakup, obiecywali inwestycję. Jednak dziś zlecają produkcję firmie DZT.
— Uaktywnił się ostatnio pośrednik z rynku nieruchomości. Chce przejąć tę halę i ją wynająć, ale nie wiadomo, komu, bo jest bardzo tajemniczy — ujawnia jedno ze źródeł „PB”. Szef Ecris Polska nie potwierdza informacji o niemieckim producencie.
— VW nie kontaktował się z nami — twierdzi Ulf Bertil Taube. Także w urzędzie miasta nic o VW nie słyszeli.
— Nie było u nas tego koncernu, ale oczywiście jesteśmy otwarci na każdego inwestora. Pracujemy, by ściągnąć do Lublina firmę z branży motoryzacyjnej i VW byłby idealnym inwestorem — mówi Mariusz Sagan, dyrektor biura obsługi inwestorów.
Przyczółek na zachodzie
VW szuka miejsca dla fabryki, w której będzie produkować samochody LCV, czyli light commercial vehicles, pojazdy o wadze do 3,5 tony. Piotr Danielewicz, rzecznik VW, zaprzecza, jakoby istniał jakikolwiek projekt. Z informacji „PB” wynika, że polska strona spodziewa się decyzji w maju. W Poznaniu VW produkuje miejskie samochody dostawcze Caddy, Caddy Maxi i Transporter TP. W Polkowicach koncern ma fabrykę silników.
Puls Biznesu , Małgorzata Grzegorczyk