Ukraina wprowadza dodatkowe cła na auta

Przez trzy lata Ukraina zamierza stosować dodatkowe cła na samochody, aby ochronić swoich producentów. To może doprowadzić do sporów z głównymi partnerami handlowymi Kijowa.

Za 30 dni na Ukrainie wejdą w życie dodatkowe specjalne cła na samochody osobowe – ogłosiły w czwartek władze w Kijowie. W przypadku samochodów z silnikami o pojemności 1 000 do 1 500 ccm stawka tego specjalnego cła wyniesie 6,46 proc., a dla samochodów z silnikami o pojemności 1 500 do 2 200 ccm stawka wyniesie 12,95 proc.

Te specjalne cła będą doliczane do obowiązujących już teraz ceł na auta, które wynoszą 10 proc. Rząd Ukrainy poinformował, że w latach 2008-2010 produkcja samochodów na Ukrainie spadła o 79 proc. i o ochronę przed nadmiernym importem zwróciło się trzy ukraińskie fabryki samochodów.

Według danych ukraińskiego związku przemysłu motoryzacyjnego UkrAwtoprom w 2012 r. Ukraińcy kupili 237,6 tys. nowych aut, z czego prawie 205 tys. stanowiły pojazdy z importu, warte 3,25 mld dol. Większość tych aut importowano z Rosji, Niemiec i Japonii.

Szkopuł w tym, że Ukraina jest członkiem Światowej Organizacji Handlu (WTO) i dlatego ma ograniczenia we wprowadzeniu restrykcji importowych. A państwa należące do WTO mogą wprowadzać w nagłym trybie ochronne cła tylko po to, by chronić jakąś branżę przed nagłym wzrostem importu. W zeszłym roku Japonia wskazywała zaś, że w latach 2008-2010 r. zmalał import aut na Ukrainę.

Japonia, Unia Europejska, Korea i Turcja już sygnalizowały WTO swoje zaniepokojenie planami podniesienia ceł na samochody przez Ukrainę.

Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz