Związkowcy z MAN Bus w Starachowicach nie godzą się na zwolnienia

Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ Solidarność” w MAN Bus zdecydowanie sprzeciwia się planom redukcji 860 miejsc pracy, co oznacza zwolnienie takiej liczby osób. Swój sprzeciw związkowcy wyrazili w piśmie do Alexandra Vlaskampa, prezes MAN Truck&Bus SE.

„Informacja o zwolnieniu tak dużej ilości pracowników jest dla nas niezrozumiała, bo tuż przed tą wiadomością przyjmowano do firmy nowych pracowników na skalę masową.

Nie do przyjęcia dla nas jest faworyzowanie zakładu MAN w Ankarze, gdzie ma być produkowanych 12 autobusów dziennie, a w zakładzie w Starachowicach zaledwie 8. Uważamy, że zmniejszanie ilości produkowanych w Starachowicach autobusów i związane z tym ograniczanie zatrudnienia jest początkiem przenoszenia produkcji autobusów do Ankary. Nie ma na to naszej zgody.

Apelujemy do Zarządu koncernu o wycofanie się z planów redukcji miejsc pracy i podjęcie stosownych działań mających na celu zapewnienie stabilności zatrudnienia w zakładzie w Starachowicach” – czytamy.

Pismo podpisane przez Jana Seweryna, szefa MOZ NSZZ „Solidarność” zostało skierowane również do wiadomości: Michaela Kobrigera – prezesa MAN Truck & Bus SE, Munura Yavuza – prezesa MAN Bus, Mehmeta Sermeta – kierownika MAN Bus Starachowice, Mariusza Dzwonka – szefa Rady Nadzorczej MAN MTB SE, Dariusza Dąbrowskiego – sekretarza Generalnego Światowej Rady Zakładowej Volkswagen AG, Kariny Schnur – przewodniczącej Rady Zakładowej Monachium

Źródło: www.starachowicka.pl