Polski samochód elektryczny może zostać sprywatyzowany. Takie informacje pochodzące od państwowej spółki ElectroMobility Poland realizującej projekt elektrycznej Izery podały w ostatnich dniach media. Wynika z nich, że częściowa przynajmniej sprzedaż spółki prywatnym inwestorom może nastąpić po rozpoczęciu produkcji Izery, czyli po roku 2024. Tymczasem polskiemu elektrykowi wyrastają konkurenci w kolejnych krajach. Jednym z nich będzie turecki TOGG. Bardzo podobny projekt do Izery, także finansowany z państwowych pieniędzy, ogłoszony mniej więcej w tym samym czasie. Tyle, że pierwszy turecki TOGG ma zjechać z linii produkcyjnych dwa lata wcześniej od polskiego odpowiednika, czyli już za rok. Auta znad Bosforu trafią nie tylko na rynek turecki, ale też do Niemiec i kolejnych europejskich krajów, zapewne także nad Wisłę. Bardzo więc prawdopodobne, że turecki TOGG prześcignie u nas polską Izerę. A oba samochody (TOGG na zdjęciu niżej) wydają się do siebie bardzo podobne…