Auta prowadzone bez… użycia rąk

Rzeczywistość czasami wyprzeda marzenia. Powstał już samochód z automatycznym system prowadzenia, bez… używania rąk. Natomiast pierwszy samochód GM z technologią V2V (vehicle-to-vehicle) wyjedzie na drogi za dwa lata.

Pokaz inteligentnych technologii łączności Opla Insignia miał miejsce w południowej części francuskiej wyspy Belle, w centrum jednego z miast. Samochód wyposażony w kamery, czujniki Lidar, technologię komunikacji V2V (vehicle-to-vehicle) oraz V2I (vehicle-to-infrastructure) jest pojazdem przyszłości, oferującym funkcje jazdy automatycznej, czyli bez używania rąk przy niskich prędkościach, w ruchu miejskim i w jeździe autostradowej.

Sześć czujników Lidar w zderzakach Opla Insignia wykorzystuje systemy fotometryczne do identyfikowania obiektów wokół samochodu. Przednia kamera umieszczona w górnej części pojazdu rejestruje oznaczenia pasów ruchu i wykrywa inne obiekty. Technologie V2V i V2I, wbudowane w antenę umieszczoną na dachu, umożliwiają komunikację z tymi, którzy znajdują się w otoczeniu pojazdu.

Z kolei samochód EN-V (Electric Networked-Vehicle ) 2.0 wyposażono w kamery, czujniki Lidar oraz technologie V2I. Dzięki nim ten elektryczny samochód można prowadzić przy niskich prędkościach bez użycia rąk.

Zaprezentowano również inne możliwe sposoby wykorzystania technologii komunikacji V2I na przykładzie Chevroleta Cruze wyposażonego w technologięV2P (vehicle-to-pedestrian). Skonstruowano imitacje placów budowy, a uczestnicy pokazu zostali przewiezieni Cruzem w miejsce prowadzenia robót. Manekiny udające robotników na placu budowy nie były widoczne dla kierowcy ani pasażerów, ale miały na ramieniu opaski informujące nadjeżdżającego Cruze’a o ich położeniu za pomocą komunikatu wyświetlanego na szybie czołowej.

W przyszłości technologia komunikacji V2P może zostać wykorzystana w wielu innych aspektach ruchu drogowego, dzięki czemu kierowca będzie mógł w porę dostrzec pieszych.

Onet.pl,