Wokół Volkswagena wyrośnie motoryzacyjny klaster

Z myślą o VW i jego kooperantach wałbrzyska strefa powiększy się o 334 ha. Inwestycje mają sięgnąć 4,6 mld zł.

Niemiecki koncern zadeklarował, że w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej Invest-Park wyda 3,4 mld zł. W jego fabryce, której mury opuszczą dostawcze craftery, pracę znajdzie 2,3 tys. osób. Okazuje się, że Wielkopolska może zyskać znacznie więcej. Najpierw jednak wałbrzyska strefa musi zostać powiększona o tereny inwestycyjne. Dlatego też resort gospodarki przygotował projekt rozporządzenia Rady Ministrów, dzięki któremu do Invest-Parku będą włączone 334 ha gruntów w pobliżu Wrześni i Nowej Rudy.

— Naszym celem jest zdobycie terenów pod fabrykę Volkswagena. Koncern nie zagospodaruje jednej trzeciej gruntów. Zakładamy, że zainwestują na nich jego kooperanci, dzięki czemu w regionie powstanie klaster motoryzacyjny — mówi Barbara Kaśnikowska, prezes wałbrzyskiej strefy.

Roboty w bród

Resort gospodarki podaje, że w grę wchodzą inwestycje około 20 przedsiębiorstw, które wraz z Volkswagenem zainwestują 4,6 mld zł i utworzą 10 tys. miejsc pracy. Doliczając etaty poza strefą, korzyści dla rynku pracy mogą być jeszcze większe. „Szacuje się, że na każde nowe miejsce pracy utworzone na terenie strefy przypada około 0,2 nowego miejsca pracy poza strefą, co daje około 2072 etatów” — szacują przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki w ocenie skutków regulacji. Zaznaczają jednak, że precyzyjne określenie liczby miejsc pracy, które mogą powstać poza strefą, jest trudne i zależy od specyfiki branży.

Z Niemiec do Polski

Przykładem firmy spoza wałbrzyskiej strefy, która może zyskać na inwestycji Volkswagena, jest grupa Boryszew należąca do Romana Karkosika. Spółka przenosi z Niemiec część produkcji motoryzacyjnej do Torunia i Tych. Piotr Szeliga, prezes Boryszewa, kilka tygodni temu zapowiadał, że dzięki inwestycji VW firma rozwinie skrzydła w kraju. Giełdowa grupa jest kooperantem niemieckiego koncernu w wielu krajach. Dzięki Volkswagenowi rozwija się także Alumetal.

— Od lat współpracujemy z poznańskimi zakładami Volkswagena, które produkują obudowy do silników. Jesteśmy dostawcą aluminium. Rozwój VW zarówno globalny, jak i w Polsce oznacza także konieczność rozbudowy naszej działalności. Dlatego też ostatnio zainwestowaliśmy 140 mln zł w Nowej Soli w zakład, który m.in. daje możliwość dostarczenia do Volkswagena ciekłego metalu. Rozmawiamy o uruchomieniu dostaw w drugim półroczu — mówi Grzegorz Stulgis, reprezentujący Alumetal.

Puls Biznesu, Katarzyna Kapczyńska