Skoda i Audi przyznają, że „afera spalinowa” dotyczy również ich aut

Należące do Volkswagena marki Skoda i Audi poinformowały, że w swoich samochodach miały instalowane oprogramowanie umożliwiające fałszowanie wyników testów spalin z silników Diesla.

– Mogę potwierdzić, że w ramach marki Skoda chodzi o ok. 1,2 mln samochodów w skali światowej – powiedział AFP rzecznik czeskiej firmy Jozef Balaż. W przypadku Audi sprawa dotyczy sprawa dotyczy łącznie 2,1 mln aut, w tym m.in. 1,42 mln Diesli spełniających normę emisji spalin Euro 5 w Europie Zachodniej, w tym 577 000 w samych Niemczech, a także prawie 13 000 w Stanach Zjednoczonych. Nie podano jednak, gdzie poza Europą Zachodnią i USA jeżdżą samochody z tym oprogramowaniem. Rzecznik firmy sprecyzował tylko, że chodzi o modele Audi: A1, A3, A4, A5, A6, TT, Q3 i Q5.

Władze USA ujawniły 18 września, że Volkswagen jest podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o manipulowanie pomiarem spalin z silników wysokoprężnych, co może oznaczać dla producenta ogromne kary.

Koncern przyznał 22 września, że zakwestionowane przez EPA oprogramowanie było instalowane w jego samochodach także poza USA. Ma ono znajdować się w ok. 11 mln pojazdów na całym świecie, w tym w Polsce.

Źródło: PAP

ll/moto.wp.pl