Producenci polubili LPG

Synonim oszczędności, korek wstydu, podtlenek gazotu czy po prostu LPG. Zwyczajowych nazw na instalację LPG jest wiele, ale jedno jest pewne, dzięki niej można jeździć taniej. Kiedyś jedynie wyspecjalizowane warsztaty dokładały instalację gazową na zlecenie właściciela. Dziś koncerny motoryzacyjne dostrzegły potencjał, który leży w tym paliwie, i ‒ wyposażając samochody w fabryczną instalację LPG ‒ zachęcają klientów do kupna nowego auta.

Na polskim rynku oferta aut, które zasilane są fabrycznie w LPG, cały czas się rozbudowuje. Pojęcie „fabryczna instalacja LPG” powinna być w poprzednim zdaniu w cudzysłowie, ponieważ bramę fabryki wyposażone w instalację gazową opuszczają jedynie Opel i Dacia. Pozostałe marki oferują auta z instalacją montowaną u importera bądź bezpośrednio w salonie. Tak naprawdę dla klienta ma to niewielkie znaczenie.

Gwarancja oszczędności
Wszystkie samochody, które opuszczają salon wyposażone w instalację, objęte są pełną gwarancją, a klient może bez przeszkód jeździć swoim nowym samochodem, tankując LPG. Instalacja gazowa montowana w fabryce jest zazwyczaj lepiej ukryta w samochodzie, a samo auto ma kilka zmian, by lepiej od początku było przystosowane do zasilania LPG. Silniki zazwyczaj mają twardsze gniazda zaworowe, komputer jest już fabrycznie przystosowany do sterowania silnikiem zasilanym LPG, a wnętrze jest minimalnie zmodyfikowane ‒ przełącznik paliwa jest w fabrycznym przycisku, a wskaźnik poziomu paliwa zintegrowany jest z tym od benzyny.

Skoda
Skoda oferuje montaż instalacji gazowej do swoich aut w każdym ASO. Taki zabieg nie powoduje utraty gwarancji producenta na silnik czy inne podzespoły, a nowa instalacji firmy Landi Renzo objęta jest dwuletnią gwarancją. Instalacja gazowa dedykowana do aut Skody jest w pełni bezpieczna dla silnika i działa w dość innowacyjny sposób. W celu uniknięcia nadmiernego przegrzewania się silnika w przypadku maksymalnego przyspieszenia auto stopniowo przechodzi na zasilenie benzynowe – to pozwala na uzyskanie pełnej mocy silnika bez ryzyka uszkodzenia wynikającego z instalacji gazowej. Także w przypadku jazdy powyżej 140 km/h następuje automatyczne przełączenie na zasilanie benzynowe – długotrwała eksploatacja silnika pod tak dużym obciążeniem powoduje niejednokrotnie uszkodzenia silnika (przegrzewanie się, na które muszą uważać kierowcy, którzy mają zwykłe instalacje). W przypadku pracy systemu start-stop samochód odpalany jest na LPG, co nie powoduje zwiększonego zużycia benzyny. Skoda zaleca używanie specjalnych preparatów do silnika i paliwa, które pozwolą zmniejszyć negatywny wpływ na silnik zasilany przez gaz LPG. Preparaty te dostępne są jedynie w ASO, więc można je nabyć podczas każdego przeglądu auta.

Skoda przewidziała montaż instalacji gazowych tylko do wybranych modeli. Najtańszy samochód wyposażony w LPG to mała Citigo. Niezależnie od wersji silnikowej koszt instalacji to 3700 zł. Ta cena może wydawać się dość spora w porównaniu do ceny auta, ale dzięki kalkulatorowi umieszczonemu na stronie importera łatwo przeliczymy, że zwrot całej kwoty instalacji nastąpi po przejechaniu 47 tysięcy kilometrów, patrząc na średnie przebiegi takich aut we flotach bez wątpienia możemy stwierdzić – opłaca się.

Jeśli chcemy mieć gaz w Fabii, możemy wybierać wśród trzech wersji silnikowych. Dwie 3-cylindrowe jednostki o mocy 60 i 75 koni mechanicznych wymagają dopłaty 1750 zł, co sprawia, że instalacja gazowa zwróci się po 21 tysiącach kilometrów – potem już tylko oszczędzamy. W przypadku trzeciej jednostki o pojemności 1.2 i mocy 90 KM dopłata do instalacji wynosi 3150 zł, a całość zwróci się po około 40 tysiącach kilometrów. W tym przypadku pamiętać trzeba, żeby jeździć poniżej 140 km/h, bo tylko wtedy działa instalacja. W Skodzie możemy zamówić jeszcze dwa modele z instalacją LPG: Rapid oraz Rapid Spaceback. Tu do wyboru są dwie jednostki napędowe – 1.2 o mocy 90 KM i aż 110 KM. W każdym przypadku dopłata do instalacji wynosi jedynie 2600 zł, co pozwala na zwrot z inwestycji po przejechaniu jedynie 30 tysięcy kilometrów, kupując auto do floty, rozsądnie jest wybrać tę opcję.

Opel
Bardzo ciekawą ofertę aut zasilanych LPG ma Opel. Montowaną fabrycznie instalację LPG możemy zamówić praktycznie do wszystkich modeli – wyłączając nowego na rynku Karla i Opla Antarę. Analizując rynek pod kątem floty, warto zwrócić uwagę na kilka modeli. Corsa może być wyposażona w instalację LPG, jeśli wybierzemy silnik o pojemności 1.4 l i mocy 90 KM. Dopłata do instalacji gazowej to 5000 zł, a, uśredniając wartości spalania i cen paliw, inwestycja zwróci się po około 50 tysiącach kilometrów. Instalacji gazowej nie możemy zamówić do najmniejszego silnika benzynowego 1.2 i mocy 70 KM. Jeśli chcielibyśmy przyrównać tę najtańszą wersję silnikową do wersji zasilanej LPG, różnica w cenie wynosi 7800 zł, a inwestycja w mocniejszy silnik o większej pojemności zwróci się dopiero po 77 tysiącach kilometrów.

Równie ciekawym modelem w ofercie Opla jest model Astra. Samochód wyposażony w instalację gazową będzie miał pojemność 1.4, a dzięki zastosowaniu doładowania przy pomocy turbosprężarki samochód dysponuje 140 końmi mechanicznymi niezależnie od paliwa, jakim będzie zasilany. Co ciekawe, wersja 1.4 Turbo 140 KM to najmocniejszy silnik dostępny w tym aucie, a jednocześnie jedyny, jaki może być zasilany LPG. Jeśli klient zdecyduje się na zakup auta z fabryczną instalacją gazową, będzie musiał dopłacić 5000 zł. Jednak biorąc pod uwagę najtańszą jednostkę o pojemności 1.4 i mocy 100 KM, różnica w zakupie wynosi aż 13 tys. zł, a zakup auta z LPG zwróci się dopiero po przejechaniu 133 tysięcy kilometrów. Warto jednak zaznaczyć, że najtańszy diesel jest droższy od najtańszej benzyny aż o 14,8 tys. zł, co sprawia, że zwrot z zakupu diesla nastąpi dopiero po około 180 tysiącach kilometrów.

W przypadku modelu Insignii z tym samym silnikiem 1.4 Turbo montaż instalacji LPG wymaga dopłaty 6600 zł. Przy średnich cenach paliwa ta inwestycja zwróci się już po 80 tysiącach kilometrów. To niezły wynik, biorąc pod uwagę fakt, że dodatkowym atutem instalacji gazowej jest zwiększenie całkowitego zasięgu auta do blisko 1400 km.

Dacia
Dacia jako jeden z niewielu producentów oferuje możliwość zamontowania fabrycznej instalacji LPG jeszcze na linii montażowej dla modeli Sondero, Logan i Logan MCV. Producent nie oferuje opcji dopłaty do instalacji LPG. Najtańsza Dacia Logan dostępna jest za 29,99 tys. zł. To dość uboga wersja, niezawierająca wielu wymaganych dziś dodatków jak radio, klimatyzacja czy elektryczne szyby. Samochód w limitowanej serii OPEN kosztuje 33,75 tys. zł i wyposażony jest w silnik o pojemności 1.2 i mocy 75 KM. Jeśli chcemy, aby nasza nowa Dacia zasilana była przez LPG, musimy zdecydować się na wybór silnika TCe o mocy 90 KM i pojemności 0,9 l, za Dacię w tej samej wersji wyposażoną w LPG zapłacimy 40 750 zł. Tutaj różnica wynosi 7000 zł, jednak sytuacja wygląda dużo lepiej, gdy porównamy samochody wyposażone w ten sam silnik. Dacia Logan w wersji Laureate wyposażona w silnik TCe 90 kosztuje 43 450 zł, ten sam model i wersja, wyposażona w instalację LPG kosztuje jedynie 300 zł więcej! W tym przypadku instalacja LPG jest wprost fantastyczną ofertą. Co ciekawe, kupując nową Dacię Dokkera lub Lodgy, nie możemy zamówić wersji wyposażonej w LPG, ale bez utraty gwarancji możemy zamontować dedykowaną instalację gazową w ASO.

KIA
KIA oferuje swoim klientom montaż instalacji LPG popularnej w Polsce firmy BRC. Najnowocześniejsza instalacja sekwencyjnego wtrysku gazu została specjalnie dostosowana do silników i samochodów KIA. System ten możemy zamówić w dwóch autach – Kia Rio oraz malutka Kia Picanto. W tej pierwszej instalacja dostępna jest w wersji wyposażenia M, wymaga dopłaty 4500 zł, a w przypadku lepszej wersji wyposażenia L, za instalację firmy BRC dopłacimy jedyne 2000 zł.

Fiat
Fiat natomiast oferuje swoim klientom możliwość montażu instalacji gazowej po zakupie samochodu przy współpracy ze znaną i uznaną firmą Auto Gaz Śląsk. Instalacje firmy Tartarini zostały specjalnie dostosowane do samochodów Fiata i sprawdzone w Instytucie Badań i Rozwoju Bosmal. Montując instalację w punkcie wskazanym przez Fiata, nie tracimy gwarancji producenta na samochód. Takie rozwiązanie ma swoje zalety – nie jesteśmy związani daną wersją wyposażenia czy modelu, a możemy dołożyć po prostu instalację do posiadanego już samochodu, niemniej jednak jej montażu nie możemy np. sfinansować w racie leasingu, a także w przypadku awarii nie będziemy serwisować auta bezpośrednio w ASO.

Piotr Tabor, Magazyn ”Fleet” nr 3/2016

IBRM Samar