Polska tapicerka w nissanach z Rosji

Groclin ma kontrakt za 440 mln zł. Prognozy finansowe pozostają bez zmian

Ursus we wtorek, a Groclin w czwartek — tak można sparafrazować dawne hasło reklamowe Totalizatora Sportowego. Trzy dni temu kurs Ursusa eksplodował po informacji o wartym 90 mln USD kontrakcie na dostawę 3 tys. ciągników do Etiopii. Wczoraj o ponad 30 proc. drożały akcje Inter Groclin Auto po ujawnieniu kontraktu na dostawy tapicerki z Faurecia Sièges d’Automobile. Jego wartość to 104 mln EUR (439,5 mln zł). Jeszcze w tym roku poszycia Groclinu zaczną trafiać do fabryki w Sankt Petersburgu, gdzie będą montowane na fotelach, które trafią później do Nissanów Altima, X-Trail i Qashqai.

— Logistyka ma tu ogromne znaczenie. Wysyłka gotowych foteli na taką odległość jest nieuzasadniona ekonomicznie. W przypadku auta zbliżonego do Qashqaia na tira wejdzie mniej więcej 15 kompletnych samochodów, czyli foteli, tylnych kanap i zagłówków.

W przypadku samych poszyć minimum 330 pełnych kompletów, a i to przy dużym udziale tapicerki skórzanej, którąobejmuje to zamówienie. W przypadku tapicerki materiałowej może to być nawet 1 tys. kompletów — tłumaczy Jerzy Pięta z Groclinu.

Realizacja zakontraktowanych już dostaw planowana jest do końca 2020 r. Produkcja poszyć będzie się odbywać w fabryce w Karpicku koło Wolsztyna. Kontrakt ma charakter typowego dla branży motoryzacyjnej listu nominacyjnego, co oznacza, że faktyczną umową może być np. złożenie zamówienia w systemie informatycznym. Kontrakt z Faurecią zakłada, że bez konieczności renegocjacji cen faktyczne dostawy mogą się różnić o 20 proc. od ujętych w liście. Groclin nie planuje podwyższenia dotychczasowych prognoz finansowych za 2013 r., ale gdy w czwartym kwartale przedstawi prognozy na 2014 r. można się spodziewać dobrych informacji z tych obszarów działalności, które wywodzą się z Kabel Technik Polska (KTP), a więc produkcji wiązek kablowych i szaf sterowniczych.

— W KTP dywersyfikacja klientów jest dużo większa, a więc nowe umowy nie skutkują obowiązkami informacyjnymi — mówi Jerzy Pięta.

— Praktycznie zakończyliśmy kontraktację zamówień na 2014 r. We wszystkich obszarach działalności będziemy mieć dwucyfrowy wzrost sprzedaży — zapewnia André Gerstner, wiceprezes Groclinu i prezes KTP.

Przedstawiciele grupy zapewniają, że jej sprzedaż osiągnęła już docelowe wartości. Na fotele i poszycia samochodowe przypada 38 proc. Taki sam jest udział wiązek kablowych. Szafy sterownicze to zaś 24 proc. sprzedaży. Na 2013 r., z uwzględnieniem połączenia z KTP, Groclin prognozuje 367 mln zł przychodów i 30,5 mln zł wyniku EBITDA.

Puls Biznesu , Kamil Kosiński