Kryzys dosięga producentów luksusowych aut

Daimler i Porsche stanowią dowód, że najgorsza od 17 lat sytuacja na europejskim rynku motoryzacyjnym zaczyna dosięgać luksusowe marki, co odzwierciedla powszechną recesję sięgającą od południa Europy po Niemcy.
Daimler z siedzibą w Stuttgarcie poinformował, że zmniejszy się tegoroczny zysk operacyjny Mercedes-Benz Cars i obniżył wcześniejsze cele, według których zysk miał być taki sam jak w 2011 roku, a Porsche zamierza wyprodukować w przyszłym roku mniej niż planowane początkowo 155 tysięcy samochodów i SUV-ów.

Daimler, Porsche, Bayerische Motoren Werke i marka Audi należąca do Volkswagena jak dotąd nie odczuły spadku sprzedaży, jaki dotknął Fiata, PSA Peugeot Citroen i Renault. Niemieccy producenci samochodów utrzymują się dzięki silnemu rynkowi krajowemu i rosnącemu eksportowi do Chin i Stanów Zjednoczonych. Ale na rynku niemieckim również widać oznaki pogorszenia sytuacji.

– Jeśli spadek trwa dłużej, a tak właśnie to dzisiaj wygląda, luksusowe marki nie są odporne na trendy cenowe – powiedział Arndt Ellinghorst, londyński analityk Credit Suisse. – Ceny w Europie to największy problem, a obniżki rozprzestrzeniają się począwszy od Włoch, Hiszpanii i Francji aż po Niemcy.

W sierpniu sprzedaż samochodów w Europie spadła o 8,5 procent i jest to najgwałtowniejszy spadek od lutego, poinformowało we wtorek stowarzyszenie branżowe ACEA z siedzibą w Brukseli. Zdaniem stowarzyszenia produkcja w Europie osiągnie w 2012 roku najniższy poziom w ciągu 17 lat. Liczba rejestracji aut w Niemczech spadła w sierpniu o 4,7 procent obniżając o 0,6 procent sprzedaż za osiem miesięcy.

Masowi producenci aut w regionie, najpoważniej dotknięci europejskim kryzysem, podejmują bardziej radykalne kroki. Peugeot zdecydował się w czwartek sprzedać większościowe udziały w swoim dziale transportu drogowego, żeby zyskać gotówkę. Fiat likwiduje 20 procent stanowisk kierowniczych przy produkcji luksusowych aut w Europie, jak twierdzi osoba zaznajomiona ze sprawą.

Sprzedawcy samochodów w Niemczech, największej europejskiej gospodarce, proponują obniżki średnio o 12,1 procent w stosunku do ceny z ubiegłego miesiąca proponowanej przez producenta, jak wynika z publikacji w branżowym „Autohaus PulsSchlag”. Obniżki cen marki Mercedes-Benz produkowanej przez Daimlera wzrosły w sierpniu do 11,7 procent z 9,2 procent proponowanych w ubiegłym roku. Promocje w Audi wzrosły z 9,2 do 9,7 procent.

Rosnące obniżki pomogły Audi i Mercedesowi – drugiemu i trzeciemu pod względem wielkości producentowi luksusowych aut – uzyskać w ubiegłym miesiącu wzrost sprzedaży w Europie, jak wynika z danych ACEA. Natomiast liczba zarejestrowanych BMW w regionie obniżyła się.

Porsche z siedzibą w Stuttgarcie, który jest producentem samochodu sportowego 911 i SUV-a Cayenne, zwiększy w przyszłym roku produkcję, ale mniej niż początkowo planowano, powiedział w czwartek rzecznik firmy Hans-Gerd Bode. Oddział VW ma w tym roku wyprodukować 140 tysięcy pojazdów. Wolniejsze tempo wzrostu „jest spowodowane trudną sytuacją gospodarczą, szczególnie w Europie”, powiedział Lukas Kunze, również rzecznik Porsche.

– Chcę wiedzieć, że producenci samochodów zmniejszają produkcję i skracają czas pracy, bo byłbym poważnie zaniepokojony, gdyby tego nie robili – powiedział Stefan Bauknecht, specjalista z Frankfurtu do spraw portfela inwestycyjnego DWS, oddziału Deutsche Bank. – To daje mi pewność, że panują nad sytuacją.

Mercedes-Benz Cars produkujący między innymi miejski samochód Smart, już podejmuje skuteczne środki w reakcji na spadek na rynku i przygotowuje program oszczędnościowy pod hasłem „Fit for Leadership” (gotowy, by być najlepszym), powiedział podczas konferencji prasowej w Stuttgarcie prezes Dieter Zetsche. Dodał że szczegóły zostaną dopracowane w najbliższych tygodniach.

Zysk przed odliczeniem podatków i odsetek wyniósł w zeszłym roku w Mercedes-Benz Cars w sumie 5,2 miliardów euro (6,7 miliardów dolarów). Zysk operacyjny w oddziale za pierwszą połowę roku spadł o 10 procent do 2,57 miliardów euro. Zetsche powiedział, że dochody w drugiej połowie roku będą mniejsze w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy 2012 roku.

– Sytuacja w Europie pogarsza się i sprawy przybierają gorszy obrót od oczekiwanego – powiedział Zetsche.

Zysk przed opodatkowaniem i produkcja w 2012 roku utrzymują się w BMW na poziomie zgodnym z prognozami, powiedział Mathias Schmidt, rzecznik producenta samochodów z siedzibą w Monachium. Zysk przed opodatkowaniem wyniósł w 2011 roku 7,38 miliardów euro. Również VW utrzymuje zysk operacyjny zgodny z prognozami na poziomie równym ubiegłorocznemu w kwocie 11,3 miliardów euro, powiedział Marco Dalan, rzecznik producenta aut z siedzibą w Wolfsburg w Niemczech.

W przeciwieństwie do pozytywnych prognoz zysku producentów luksusowych samochodów, masowi producenci, tacy jak Peugeot z siedzibą w Paryżu, Fiat z siedzibą w Turynie i europejskie oddziały General Motors i Forda ponoszą straty. Amerykańscy producenci zaplanowali w tym miesiącu kilka dni przerw w pracy w swoich głównych niemieckich fabrykach, a Opel należący do GM chce po 2016 roku zamknąć fabrykę w Bochum.

Peugeot, drugi pod względem wielkości producent aut w Europie, który zamyka fabrykę na peryferiach Paryża i likwiduje 8 tysięcy miejsc pracy, sprzedaje też swój oddział logistyczny Gefco za 800 milionów euro Kolejom Rosyjskim, za który dostanie też specjalną dywidendę o wartości 100 milionów euro.

Carlos Tavares, prezes Renault powiedział w piątek, że “Europie grozi przedłużająca się burza”. Producent samochodów z siedzibą w Boulogne- Billancourt wprowadził skrócone tygodnie pracy dla części pracowników, żeby zmniejszyć produkcję, napisała gazeta “La Tribune” powołując się na Tavaresa. Tę wypowiedź prezesa potwierdziła rzeczniczka firmy Raluca Barb.

Fiat chce zmniejszyć liczbę stanowisk kierowniczych o 110 miejsc z istniejących 550 w fabryce produkującej luksusowe marki, między innymi Alfa Romeo i Lancię, jak powiedział informator proszący o zachowanie anonimowości.  Producent szacuje, że straty operacyjne w produkcji luksusowych marek wyniosą w tym roku w Europie 700 milionów euro.

Prezes Sergio Marchionne spotyka się w sobotę z premierem Mario Monti w Rzymie, żeby przedstawić plany włoskich działań Fiata.

– Musimy zapobiec przekształceniu się kryzysu gospodarczego w kryzys strukturalny, co oznaczałoby zamykanie fabryk i wstrzymanie produkcji – powiedział Gianfranco Polillo, podsekretarz we włoskim ministerstwie finansów podczas wywiadu udzielonego Bloomberg TV. – Musimy zachować spokój.

Autorzy – Alex Webb, Dorothee Tschampa i Tommaso Ebhardt; współpraca – Chris Reiter i Christian Wuestner w Berlinie, Mathieu Rosemain w Payżu, Flavia Rotondi w Rzymie.

Onet.pl, ms / Bloomberg News