DS oddziela się w Polsce od Citroena

DS stał się odrębną marką na polskim rynku. W ambitnym zamyśle importera ma dołączyć do grupy marek premium. W firmowym salonie Citroena w Warszawie trwają prace nad wydzieleniem niezależnej ekspozycji tych aut.

Podobnie jak w całej Europie, także w Polsce sprzed nazwy modeli DS 3, DS 4 oraz DS 5 znika w tym roku miano Citroena. Na razie trudno jednak mówić o rewolucji. Według Marty Turskiej, menedżera ds. PR Citroen Polska, wszystkie działania marketingowe związane z promowaniem DS-a jako oddzielnej marki w Polsce będą na razie prowadzone przez dotychczasowe kadry importera. Nie są znane szczegóły dotyczące wydzielenia zespołu odpowiadającego tylko za markę DS czy powołania szefa marki.

Zadecyduje facelifting
Nie dość tego, jeszcze przez dłuższy czas na samochodach będzie nadal pojawiać się nie tylko logo DS, ale także charakterystyczny dla Citroena szewron, (czyli symbol w kształcie odwróconej litery V).  Kiedy zatem na polskich drogach pojawią się „czyste” DS-y? – Odejście od logo Citroena będzie możliwe w chwili, gdy modele będą przechodziły face lifting – mówi nam Marta Turska.
Nie ujawnia konkretów. Nieoficjalnie mówi się jednak, że do końca roku takie zmiany obejmą wersje DS4 i DS5. Nieco dłużej będzie trzeba czekać na DS3. Model ten został bowiem odświeżony w ubiegłym roku, ale proces ten nie uwzględniał jeszcze planów rozdzielenia marek.

Auto z historią…
DS (od Different Spirit) ma być promowany jako marka klasy premium. Od czasu gdy w 2009 roku model zaprezentowano na targach w Genewie i Frankfurcie, głównym założeniem producenta było, aby auta serii DS były bardziej prestiżowe, aniżeli standardowe modele Citroena. Było to posunięcie zapowiadane przez dłuższy czas, a poparte przez dobre wyniki sprzedaży najdroższych wersji modeli C5, C6 oraz C-Crosser. Auto ma nawiązywać do Citroena DS produkowanego w latach 1955-1975. W tym okresie sprzedano około 1,5 mln egzemplarzy, a jeździł nim m.in. prezydent Francji Charles De Gaulle. – Na tym legendarnym modelu będziemy budować wizerunek DS-a jako marki premium – wyjaśnia Marta Turska.

..oraz wyglądem
Ale nie tylko odniesienie do przeszłości ma pomóc w kreowaniu wizerunku marki DS jako auta z wyższej półki. Firma chce postawić na awangardowy design, wyrafinowanie i dbałość o detale. – W odróżnieniu od innych producentów, nie opieramy wartości marki na mocy, koniach mechanicznych i technologii sensu stricte (czyli np. silnikach – przyp. red.).  Nasze samochody są dynamiczne i przyjemne w prowadzeniu. Mamy inne, niż moc, argumenty, takie jak np. najwyższa dostępna jakość skór. Ta jakość materiałów w połączeniu z wiedzą najwyższej klasy francuskich rzemieślników daje unikatowe połączenie. Jeśli już technologia to ta widoczna np. reflektory Full Xenon Les – mówił Yves Bonnefont, dyrektor marki DS w wywiadzie udzielonym w październiku 2014 r. magazynowi marketingowemu CB News.
Jak przyznał, proces budowania wizerunku marki będzie dość długi – innym producentom, (których nazw nie wymienił) zajęło to od 10 do 15 lat.

Rywale są z Niemiec
Z jakimi samochodami z segmentu premium chciałby konkurować DS? Przedstawiciele spółki Citroen Polska twierdzą, że punktem odniesienia będą marki niemieckie. Modele DS 3 i DS 4 importer chce porównywać z Mini, marką aut, należącą do BMW, a DS a 5 np. z Audi A4 czy Audi Q3. Co na to rywale? – Trudno mi w tym przypadku skomentować dlaczego inna marka, niezaliczana wcześniej do grupy premium, porównuje swoje modele z naszymi. Analizując sytuację rynkową konfrontujemy zawsze Audi tylko z innymi samochodami z segmentu premium. W głównej mierze są to marki pochodzące z Niemiec – podaje Leszek Kempiński, kierownik ds. PR marki Audi.

Sieć dealerska
Jak będzie zorganizowana sieć sprzedaży w Polsce? Dziś DS-a można kupić niemal we wszystkich salonach Citroena. Jak będzie wyglądała sprzedaż po wyodrębnieniu marki? Decyzja w tej sprawie także na razie nie zapadła. Możliwości jest jednak kilka. – Planujemy kilka różnych sposobów dystrybucji. Po pierwsze DS Store – salon, w którym dostępne będą tylko modele DS. Takie salony są już obecne w Chinach. Lada moment DS Story będą powstawały we Francji – pierwszy ruszy już wkrótce w Royan – mówił w cytowanym wyżej wywiadzie szef marki DS. Na razie jednak nie ruszył.
W grę wchodzi ponadto stworzenie salonów marki DS (Salon DS)  – Będą one znajdowały się na terenie dealerstwa Citroena, ale zostaną oznaczone logo DS na zewnątrz. W salonie tym za sprzedaż będzie odpowiadał specjalnie oddelegowany do tego zadania handlowiec. Trzecie rozwiązanie to tzw. strefa DS, czyli po prostu wydzielona część salonu sprzedaży, służąca do ekspozycji modeli. Będzie ona wyróżniała się inną podłogą i oświetleniem. Największe z salonów (DS Store) mają mieć powyżej 250 m2, średnie (Salon DS) powyżej 125 m2, a najmniejsze (Strefa DS) – od 25 do 75 m2

Pierwsza strefa
Yves Bonnefont zaznacza, że wybór formy sprzedaży zależy od potencjału lokalnego rynku. Tam gdzie marka ma już relatywnie silną pozycję (np. Francja czy Chiny) pojawią się najbardziej okazałe salony firmowe. Na jaki typ dealerstwa Francuzi postawią w Polsce? – Obecnie trwa przebudowa naszego firmowego salonu w Al. Krakowskiej w Warszawie. W jednej części obiektu wydzielona zostanie Strefa DS. Jej wygląd  będzie zgodny z nowymi standardami dla tej marki. Otwarcie strefy nastąpi do końca I kwartału tego roku – zapowiada Marta Turska.

DS na polskim rynku
Według danych IBRM Samar, w ubiegłym roku Polacy kupili i zarejestrowali 851 Citroenów DS. To całkiem niezły wynik, choć oznacza spadek w porównaniu z 2013 r., gdy w krajowych wydziałach komunikacji zapisano 980 samochodów. Udział Citroena DS w krajowym rynku nowych samochodów osobowych w roku ubiegłym wyniósł 0,26 proc. Gdyby jednak hipotetycznie umieścić DS-a za 2014 r. w rankingu aut premium, to jego udział w tym rynku sięgnąłby 2,58 proc. Marka zajęłaby w rankingu siódmą pozycję, między Mini a Land Roverem. Najpopularniejszym modelem w Polsce w 2014 r. był DS 4, którego zarejestrowano 412 sztuk wobec 515 rok wcześniej.

I jeszcze kilka liczb
Pierwszy z serii był Citroen DS 3. Na rynek trafił w 2010 r. Od tej chwili na całym świecie sprzedano ponad 0,5 mln sztuk modeli DS3, DS4 i DS5. Aż 65 proc. całej sprzedaży to model oznaczony liczbą trzy. 2/3 egzemplarzy trafiło do klientów, którzy wcześniej nie kupowali nigdy Citroenów. Najwięcej samochodów oznaczonych tym logo trafia na rynki: chiński, francuski, brytyjski czy włoski. Do 2020 roku producent chce podwoić gamę oferowanych dziś modeli. We Francji Citroen wydzielił DS-a jako odrębną markę 1 czerwca 2014 roku.

IBRM Samar, Autor Paweł Janas